Browsing Category : Europa

Kraina Otwartych Okiennic


Nie Peru, nie Panama ani nie Puerto Rico, w tym roku na wakacje pojechaliśmy na Podlasie! Już od jakiegoś czasu sezon letni spędzamy w Polsce. Przecież gdy letnich temperatur nie powstydziłaby się upalana Hiszpania, nie ma sensu ruszać się w inne strony – lepiej zostawić sobie słoneczne regiony świata na czas mniej słonecznych dni w Polsce. Dodatkowo już dawno temu…

Read More »

Vigeland


HISTORIE Z OSLO RODEM CZ.3/3 Choć ostatni post napisałam, jak na swoje możliwości, bardzo dawno temu, to nadmieniłam wtedy, że następnym razem wspomnę o bardzo ważnym parku w Oslo. Otóż by zacząć mówić o parku, trzeba wspomnieć wcześniej o postaci Romana i poświecić mu dłuższy akapit. Kimże był Roman? Kolegą kolegi dobrego kolegi siostry szefa mojego szwagra. Wszystko jasne, nie?…

Read More »

Stolica pomników


HISTORIE Z OSLO RODEM CZ.2/3 Decyzja W dzień przylotu wstałam o 4 nad ranem, lot miałam o 6, o godz. 10.30 byłam u pani A., o 12 stwierdziłam, że chyba się zdrzemnę (gdy się stresuję muszę iść natychmiast spać) i może coś wymyślę. Nie byłam w stanie spać. Poruszyłam od nowa wszelkie kontakty z Norwegii. Ktokolwiek mógł pomóc był w…

Read More »

Norweska szczepionka


HISTORIE Z OSLO RODEM CZ.1/3 Wyszłam ze strefy komfortu przez zacinające się drzwi obrotowe 😛 Żyłam sobie w miarę spokojnie: pracowałam, studiowałam, podróżowałam. Ale przecież było mi mało. W ciągu dwóch tygodni zdecydowałam się wyjechać na stypendium naukowe do Oslo. Badać, jak to żyje się polskim emigrantom w Norwegii. W trakcie zmieniłam trochę temat, ale teraz nie o tym. Choć…

Read More »

Skandynawski amor


NAJLEPSZA STOLICA SKANDYNAWII CZ.2/2 Gdy wróciłam ze Sztokholmu zostałam oceniona przez mojego współlokatora, jakobym wyglądała jak po powrocie z jakiejś trzydniowej imprezy. No cóż, jeśli byłaby to trzydniowa impreza mogłabym niewiele z niej pamiętać, ze Sztokholmu natomiast pamiętam wszystko doskonale. Pamiętam jak bardzo oczarowało mnie to miasto; być może ze względu na element zaskoczenia. Otóż po Oslo, które powiedzmy sobie…

Read More »

A gdyby rzucić wszystko i jechać do Sztokholmu


NAJLEPSZA STOLICA SKANDYNAWII CZ.1/2 To był jeden z najbardziej spontanicznych wyjazdów, może nie życia, ale na pewno ostatnich lat. Zaskoczyłam chyba nawet samą siebie. Otóż będąc w Oslo na stypendium naukowym marzyłam sobie, że oczywiście pozwiedzam Norwegię choć trochę. Nie jest to mój pierwszy raz w tym kraju (żeby było jasne – dwunasty), więc wiem z jakimi cenami można się…

Read More »

Pejzaż Bukaresztu


– Bardzo poważna książka – zaczęła rozmowę dziewczyna w autokarze. – Widziałam co czytasz i chciałam zagadać. Dokąd jedziesz? Wracałam właśnie autobusem z tygodniowego pobytu w Polsce, zmuszona do krótkiego powrotu z moich studiów w Bukareszcie, celem wykurowania się. Leczenie się na własną rękę w obcym kraju skończyło się (w moim przypadku) podtruciem, a nie ozdrowieniem. – To dopiero początek…

Read More »

Złoto jest wszędzie!


PARYSKIE LATO CZ.2/2 Gdy wyszliśmy z Luwru znów rozpadał się deszcz. Nie była to ciepła, lenia mżawka, a całkowite oberwanie chmury! Zatrwożeni paryżanie i jeszcze bardziej zatrwożeni turyści chowali się po restauracjach i barach. Przed deszczem schroniliśmy się w małej knajpie niedaleko Luwru, zamawiając cappuccino – cliché absolutne, a później na to: Francja, Paryż, centrum, knajpa, piwo – to nie…

Read More »

Prawie o północy, na pewno w Paryżu


PARYSKIE LATO 1/2 Pożegnanie z południem Z Escales wyjechaliśmy prawie z samego rana, czyli o 11 choć mieliśmy o 9. W poniedziałek 23 sierpnia. Babcia Baptiste zapakowała nam jedzenie, duużo jedzenia – oczywiście na drogę, w rzeczywistości niektóre słoiczki przetrwały do zimy. Sami załadowaliśmy sobie bagażnik winami – czerwonymi, różowymi, białymi – służyły godnie prawie rok, oraz domowymi sokami winogronowymi.…

Read More »

Châteaux


W NAJGORSZYM WYPADKU POJEDZIEMY DO FRANCJI CZ. 4/4 Przyznaję, długo nie mieliśmy planu na powrót. Pewne były dwie rzeczy: że prowadzę oczywiście ja oraz to, że najpóźniej 28 sierpnia musieliśmy być w Polsce (czyli wyjechać należało najlepiej 26), by móc spokojnie dotrzeć na wesele 29 sierpnia. Pamiętne wesele Rudej i Krzysztofa, na które musiałam wszystko ogarnąć w jeden dzień, a…

Read More »

Marmur, dolmen i oliwki


W NAJGORSZYM WYPADKU POJEDZIEMY DO FRANCJI CZ.3/4 Kolejnego dnia wyruszyliśmy zobaczyć kilka mniejszych kościołów w w okolicy, a następnie, naszym głównym celem miało być Opactwo w Caunes Minervois. To była niedziela. Pierwszy kościół – Église Sainte-Marie w Rieux Minervois był zamknięty na cztery spusty… Tak, w niedzielę. Jednymi osobami, które chciały go odwiedzić byli turyści – tacy jak my. Kościół…

Read More »

Palma w ogrodzie, arbuzy u sąsiada


W NAJGORSZYM WYPADKU POJEDZIEMY DO FRANCJI CZ.2/4 To był trzeci raz, gdy przyjechałam do Escales. Wcześniej odwiedziłam to miejsce w kwietniu 2014 – Baptiste wrobił mnie w ten wyjazd, gdy przyjechałam do niego z Barcelony i jakoś tak nie wspomniał mi, że poznam wtedy jego mamę, i w listopadzie 2014 roku, choć wtedy tylko na jeden dzień i już byłam…

Read More »

Figa z makiem!


W NAJGORSZYM WYPADKU POJEDZIEMY DO FRANCJI CZ.1/4 „In the worst case we will go to France ” – tak na moje pytanie odpowiedział Baptiste, gdy zapytałam go, co z dalszym ciągiem naszych wakacji. Pojedźmy na trzy tygodnie do dziadków do Francji. Mówisz – masz! Jasne! Nie byłabym jednak sobą, gdyby nie pojawiło się jakieś „ale”. Czy wypada jechać na tak…

Read More »

Muzeum Diabłów (Nad Niemnem)


Luwr, Haga Sophia, Muzeum Salvadora Dali, Miro, Picassa; Belweder, muzea narodowe, muzeum farmacji, techniki, rolnictwa, sztuk dawnych i sztuki współczesnej, terroru, muzeum tortur… Mogę wymienić w nieskończoność ile muzeów odwiedziłam. Ale czy słyszał ktoś kiedyś o Muzeum Diabłów? Całkiem niedaleko, choć nie mogę powiedzieć, że bardzo blisko; u „sąsiadów”, w państwie mam wrażenie niedocenianym lub wciąż mało jeszcze popularnym wśród…

Read More »

Słowackie Čičmany – Domy z piernika


Pierwszą wycieczką w 2018 roku był wypad do słowackiej miejscowości Čičmany (Francuz dalej nie wie jak to wymówić 🙂 ). Była to swego rodzaju odpowiedź na rodzimą wioskę Zalipie. Uwielbiam wszystko co wiąże się z folklorem, etnografią, sztuką i tradycją, a czytając o Zalipiu natknęłam się na informację, iż całkiem niedaleko, bo u naszych południowych sąsiadów, znajduje się podobne zjawisko,…

Read More »