Browsing Category : Gruzja

Gruzińskie zakończenie. Signagi i Wardzia


MIĘDZY WYSOKIM A NISKIM KAUKAZEM CZ.5/5 Chyba dokonaliśmy wiele w ciągu tych kilku dni. Musieliśmy w końcu odreagować i odpocząć. Tylko czasu na odpoczynek nie było dużo, gdyż była już sobota, a w poniedziałek rano mieliśmy nasz powrotny lot. Wracając z Armenii to Tbilisi czuliśmy się jakbyśmy wracali do domu. Pewni, obeznani w uliczkach, miejscach, komunikacji. Szybko zarezerwowaliśmy hostel w…

Read More »

Tbilisi i Stepancminda


MIĘDZY WYSOKIM A NISKIM KAUKAZEM CZ.3/5 Plan należało zweryfikować Mieliśmy praktycznie całe dwa dni do odjazdu pociągu. Co do pierwszego, nie zmieniliśmy znacząco planów – pozostaliśmy przy Tbilisi. Na drugi planowaliśmy (już strach wymawiać to słowo) wynająć, ten jeden, jedyny raz samochód i przejechać bardzo ważnym szlakiem komunikacyjnym wiodącym wzdłuż Kaukazu – Gruzińską Drogą Wojenną. Później zakończyć wycieczkę wspinaczką do…

Read More »

Gruzja. Plan vs. rzeczywistość


MIĘDZY WYSOKIM A NISKIM KAUKAZEM CZ.2/5 Kolejny dzień To było monstrualne zderzenie planu z rzeczywistością. Chcieliśmy nadrobić zaległości z dnia wcześniejszego czyli zwiedzić Monastyr Gelati. Po szybkim spacerze po centrum Kutaisi znaleźliśmy informację turystyczną. Uzyskaliśmy informację, że marszrutka do monastyru odjeżdża zza teatru (a nie z dworca autobusowego jak wcześniej myśleliśmy) za 20 min. Teatr znaleźliśmy, marszrutkię też – ze…

Read More »

Wyczekana Gruzja


MIĘDZY WYSOKIM A NISKIM KAUKAZEM CZ.1/5 2300 kilometrów w osiem dni Było słońce, był deszcz i był śnieg. Było morze, były góry: wyższe i niższe; różne środki komunikacji, począwszy od marszrutek po pociąg pamiętający czasy sowieckie. Był plan, ale jeśli myślisz, że w Gruzji masz plan to od razu przestań tak myśleć – Gruzja będzie miała swój własny i na…

Read More »