Browsing Category : Ukraina

Takie rzeczy tylko w Kijowie


KIJOWA MAJÓWKA cz.2/2 Jedna noc – milion absurdów I tak można rozkoszować się miastem, ale miasto to nie tylko zabytki. To również życie, szczególnie nocne. Wieczorem spotkaliśmy się z Sylwią i Agnieszką. Jedząc i pijąc na Majdanie wymienialiśmy się naszymi spostrzeżeniami co do miasta. Każdy był zadowolony, a nietypowość destynacji tylko podsycała nasz dobry humor. I od tego momentu zaczęły…

Read More »

Nad Dnieprem


KIJOWA MAJÓWKA cz.1/2 Swoją przygodę z Ukrainą rozpoczęłam siedem lat temu, gdy razem z Kingą pojechałyśmy na Krym. Po drodze zwiedzając Lwów, w drodze powrotnej zatrzymując się w Odessie. Gdy wracając przejeżdżałyśmy ponownie przez Lwów, na dworcu, tęsknym okiem spoglądałyśmy na rozkład jazdy pociągów z destynacją: Kijów. Wtedy już zabrakło nam czasu. Majówka-Kijówka Weekend majowy w 2017 roku okazał się…

Read More »

Do domu!


ZNAD CZARNEJ WODY CZ. 7/7 Gdy nadszedł już czas powrotu, Aleksander towarzyszył nam aż do dworca, gdzie nawet uronił łzę żegnając się z nami. Przez miasto wracałam boso, co tylko potęgowało stan naszej odmienności. Na promenadzie ktoś nadepnął na moje sandały, a ja szarpiąc nieświadomie nogą rozerwałam je doszczętnie. Inne buty były ukryte w plecaku na dworcu. Ponieważ miałyśmy mało…

Read More »

Wymarzona Odessa!


ZNAD CZARNEJ WODY cz.6/7 Otóż tej nocy nie zapomnę. Choć przeprawa trwała „zaledwie” 12 godzin to nie mogę jej zaliczyć do tych z serii komfortowych. Jako świeżynki, choć świadomie decydowałyśmy się na plackartę, nie do końca chyba spodziewałyśmy się, co ten wybór oznacza w rzeczywistości. Klasa kupe oferuje czteroosobowy zamykany przedział – taki jakim jechałyśmy na Krym. Plackarta to 54-osobowy…

Read More »

Skok na miasto (Lwów)


ZNAD CZARNEJ WODY cz.2/7 Pierwszy oficjalny dzień we Lwowie Zaczęłyśmy napawając się wielką bułą z serem, rozpaczając nad wygórowanymi cenami szampanów. Głód! Od poprzedniego dnia nie jadłyśmy nic, nie mając czasu, będąc w ciągłej podróży. A sam Lwów? Spacery po tych samych uliczkach, ciągłe postoje, by spróbować ukraińskich specjałów, pić herbatę z samowara i co jakiś czas chłodzić się lwowskim…

Read More »

Wszystko zaczęło się od marchewki!


ZNAD CZARNEJ WODY cz.1/7 Wszystko zaczęło się od marchewki. Naprawdę! Pewnego słonecznego dnia wybrałam się na ryneczek po świeże warzywa. Buszującą wśród straganów, wypatrzyła mnie i zagadała kobiecina, oferując… kiszoną marchewkę. Skłamałabym mówiąc, że uwielbiam to warzywo. Zjem – przecież jest zdrowa, ale myśl o kiszonej, odrzuciła mnie po stokroć. Nabrała drewnianą łychą z dużej, drewnianej beczki potartą marchew i…

Read More »