Gruzińskie zakończenie. Signagi i Wardzia

MIĘDZY WYSOKIM A NISKIM KAUKAZEM CZ.5/5 Chyba dokonaliśmy wiele w ciągu tych kilku dni. Musieliśmy w końcu odreagować i odpocząć. Tylko czasu na odpoczynek nie było dużo, gdyż była już sobota, a w poniedziałek rano mieliśmy nasz powrotny lot. Wracając z Armenii to Tbilisi czuliśmy się jakbyśmy wracali do domu. Pewni, obeznani w uliczkach, miejscach, komunikacji. Szybko zarezerwowaliśmy hostel w … Continue reading Gruzińskie zakończenie. Signagi i Wardzia